Discount of cosmetics

Witajcie kochani! Cały weekend zabierałam się, żeby dodać post, ale czasu mi zabrakło. Chciałam przygotować dla Was zdjęcia ze stylizacją, jednak w piątek przyjechałam do domu bardzo zmęczona i było dosyć późno. Na następny dzień czułam się fatalnie, gdyż musiało mnie gdzieś przewiać ;/ Do tej pory mnie trzyma, dlatego wpadłam na inny pomysł. Nie wiem czy przypadnie on Wam do gustu, ale spróbować nie zaszkodzi.
Chyba większość kobiet uwielbia promocje, obniżki, zniżki i różnego rodzaju rabaty. Aktualnie w drogeriach Natura i Rossmann możemy natknąć się na bardzo ciekawą zniżkę, bo aż 40 %. Która by nie skorzystała? ;d  Postanowiłam skorzystać z niej, ponieważ akurat potrzebowałam kilku produktów. Pokaże Wam moje zakupy, ale nie tylko. Także inne moje kosmetyki, które używam i lubię.

• Nie używam zbyt wiele kosmetyków, ale mogę polecić podkład z Rimmel'a, który widać na zdjęciu. Jest trochę tłusty, ale dzięki temu nawilża skórę. Bardzo dobrze kryje, dlatego też go lubię. Kosztuje ok. 45 zł, a po promocji ok. 25 zł, dlatego się na niego kiedyś skusiłam i nie żałuję, bo się sprawdził. 

• Drugą rzeczą jest róż z essence. Kupiłam go dzisiaj i jeszcze nie używałam, więc nie mogę o nim za dużo powiedzieć. Testując go na dłoni spodobał mi się, ma delikatny odcień różu i błyszczące drobinki.

•  Tusz tez z Rimmel'a. Kupiła mi go mama, bo był w promocji :D Na początku nie byłam do niego przekonana, ale chyba moje oczy muszą się przyzwyczaić do nowego tuszu, bo trochę łzawiły. Teraz już jest w porządku. Fajne podkreśla i rozdziela rzęsy. Jednak mam inne ulubieńce.

• Kredka do brwi essence ze szczoteczką. Dobrze się temperuje i ma wyrazisty kolor.

•  Cienie do powieka Sleek Make UP. UWIELBIAM! Dostałam jako prezent urodzinowy na osiemnastkę. Od razu spodobały mi się wizualnie, a praktycznie są jeszcze lepsze. Trzymają się bardzo długo, nie kruszą i nie osypują się. A co najlepsze jest bardzo bogata paleta barw. Planuję sobie kupić jeszcze jedną, ale mam dylemat. Jeśli któraś z Was ma inne kolory to piszcie! Tutaj przykładowe zdjęcia:

 Ostatnią rzeczą, która chciałam Wam pokazać jest baza pod makijaż silikonowa (wygładzająco-matująca) z Eveline. Używam jej okazjonalnie, ponieważ dzięki niej makijaż trzyma się bardzo długo. Nie trzeba martwić się i chodzić do łazienki pudrować nos. Ma dosyć dziwną konsystencję, ale jest naprawdę dobra.


P.S. Szukam pędzelka do podkładu. Jeśli któraś z Was ma jakiś sprawdzony to piszcie w komentarzach. Miłego wieczoru! :)