poniedziałek, 2 listopada 2015

Jesienna chandra

Dopadła mnie jesienna chandra w gratisie z przeziębieniem. Na szczęście po weekendzie i imprezie halloweenowej. Jednak muszę jak najszybciej się wyleczyć, bo nikt za mnie nie będzie studiował, chociaż są i tacy którzy chętnie by dyrygowali moim życiem. Też tak czasem macie? Ktoś w głębi duszy chce dla Was jak najlepiej, nie biorąc pod uwagę, że Wy pragniecie czegoś innego. Rozmowa kończy się kłótnią. Jednak nie chcąc robić przykrości tej osobie lub po prostu pogubiliście się i tak na prawdę 'nieświadomie' podążacie wyznaczoną przez nią ścieżką. Przed wyborem własnej często stoi strach, niezdecydowanie, ale w końcu nadejdzie dzień, że przełamiecie się, znajdziecie swój cel i zaczniecie podążać własną drogą.




Miłego poniedziałku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz